dziobak-pisze

Zwą mnie Dziobakiem. Lubię pisać i interesuje się popkulturą. Ta strona ma za zadanie to łączyć.


Luty 24, 2022

Ameryka: Film

America 2_6089432ba7669

Ameryka:Film, czyli jak uczyć i nie uczyć historii USA.

Ameryka:Film to z pozoru całkiem ładny,  animowany film historyczny o dziejach Stanów Zjednoczonych, lecz to tylko pozory. Ten film to najczystsza forma parodii i pastiżu na temat historii USA.

Ilość absurdów na minute jest zdumiewająca. Nie mam pewności czy można tą produkcję nazwać filmem historycznym. Może kilka postaci z filmu istniało naprawdę lub dzieliła tylko nazwiska z animowanymi bohaterami, ale nie jestem ekspertką w temacie historii USA. Chociaż nawet taki laik jak ja zauważy pewną sprzeczność w tym, że Jerzy Waszyngton i Abraham Lincoln nie byli rówieśnikami, a Thomas Edison to nie była azjatycka kobieta.

Odsuwając na bok zgodność z kanonem historycznym, Ameryka to po prostu świetna komedia o bardzo specyficznym humorze, który może nie przemawiać do wszystkich. Ściele się tu wręcz masa stereotypów na temat amerykanów i anglików. Ci pierwsi to narwańcy upojeni piwem, którzy ani myślą komukolwiek podlegać. Zaś Anglicy to imperialiści, którzy nie widzą nic poza swoimi interesami i herbatą. A herbata to bardzo specyficzna substancja w tym filmie. Główna intryga i twist fabularny wiąże się właśnie z tym napojem.

Sama animacja wyróżnia się na tle innych produkcji. Zdaje się wręcz komiksem wychodzącym z ekranu. Jest płynna i bardzo ekspresyjna. I chyba tyle wystarczy, nie wiem co jeszcze o niej napisać. Po prostu jest bardzo miła dla oka i idealnie wpisuje w sposób opowiadania tego typu historii.

Produkcja jest dostępna na Netfixie z polskim dubbingiem. Przyznam, że mnie nie przeszkadza dubbing w filmach aktorskich, nawet chętnie oglądam takie wersje filmów, a w animacjach  jest to obowiązkowe. Akurat w tym aspekcie Ameryka nie zawodzi i całkiem przyjemnie się słucha tego filmu.

A czy wspomniałam, że jest to animacja dla dorosłych? Nie?

No to uprzedzam!

Jest krwawo, a bohaterowie nie szczędzą w słowach. Trup się ściele gęsto, a sposoby uśmiercania przeciwników bywają bardzo kreatywne i odpychające jednocześnie. Polityk-wilkołak umorusany krwią pobratymców, których zdradził to niezbyt dobre źródło historyczne, a rozrywkowe.

Wielkim plusem są też liczne nawiązania do naszej obecnej popkultury jak i do kilku symboli USA.

Podobało mi się też przenoszenie naszych zwyczajów do realiów epoki.

Neonowe powozy, które pełnią rolę naszych podrasowanych bryk to może niezbyt kreatywne wyjście, ale ciekawe wizualnie.

Po obejrzeniu Ameryka:Film mam tylko jedno życzenie:niech ktoś zrobi podobny film w naszych, polskich klimatach.

https://www.youtube.com/watch?v=6KFh0W_H30I

Wrzucam też zwiastun. Może przekona was, że warto dać szansę tej zwariowanej animacji.

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *